
Dyrektywa EAA coraz bliżej
Coraz bliżej do wejścia w życie dyrektywy EAA, która zacznie obowiązywać już od 28 czerwca 2025 r. Przedsiębiorcy mają więc niespełna dwa miesiące na zapewnienie pełnej dostępności wybranych produktów oraz usług
Od 28 czerwca br. strony internetowe – włącznie ze sklepami internetowymi, aplikacje internetowe oraz mobilne, systemy bankowości elektronicznej, terminale samoobsługowe – m.in. bankomaty i biletomaty, e-booki oraz czytniki będą musiały spełniać wymogi dostępności. Obejmują one przejrzystą i zrozumiałą komunikację; sposoby prezentacji treści, czyli: tekst, dźwięk oraz obraz; przyjazność i czytelność interfejsów dla użytkowników: intuicyjną i przewidywalną obsługę, kontrast, czcionki, przejrzysty układ; a także dostosowanie rozwiązań do technologii asystujących dla osób z niepełnosprawnością i szczególnymi potrzebami.
Konsekwencje dla firm, które nie spełnią tych wymagań, mogą okazać się bolesne. Grzywna może osiągnąć wysokość nawet 10 proc. rocznego obrotu przedsiębiorstwa lub sięgnąć 81 tys. zł. Kary finansowe to jednak nie wszystko. Ponadto organy kontrolne mogą całkowicie zakazać sprzedaży danego produktu, a w najlepszym przypadku – nakazać przystosowanie go do wymogów dyrektywy EAA. Jeśli na konkretny produkt albo usługę zostanie złożona skarga, firma będzie musiała udzielić na nią odpowiedzi w ciągu maksymalnie 30 dni. Gdy ten termin upłynie, automatycznie będzie uznawało się żądanie skarżącego i przedsiębiorca będzie miał 6 miesięcy na dostosowanie się do wymogów dostępności.
Przestrzeganie przepisów dyrektywy EAA będzie nadzorował będzie m.in. minister właściwy ds. informatyzacji, Rzecznik Finansowy, prezes zarządu PFRON, prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej, a nawet organy celne.